Saturday, March 3

Sękacz w drugą stronę.



Sękacz jest jednym z tych ciast, które uwielbiam, a które w domu jest dość trudno zrobić. Marzy mi się upieczenie nad ogniem takiego pięknego sękacza z długimi gałązkami... Jednak wracając do rzeczywistości, postanowiłam zmierzyć się z sękaczem z piekarnika. I powiem Wam, że efekt jest rewelacyjny!
Delikatny, miękki, idealnie słodki, w 100% sękaczowy... Pieczenie jest dość absorbujące, bo co kilka minut trzeba wylewać nową warstwę, ale warto się pobawić. Jak widać na moim przykładzie, przy kolejnych warstwach nabierałam coraz większej wprawy i te na dole (czyli ostatnie) są najładniejsze. A zamiast pięknych gałązek postanowiłam wykorzystać foremkę z kominem o fikuśnym kształcie.

Przepis znalazłam tutaj.

Składniki:

250g miękkiego masła
250g mąki
250g cukru + 1 łyżka
1 szklanka kwaśnej śmietany (dałam 200g 18%)
10 jaj
1 kieliszek wódki
2 łyżeczki aromatu waniliowego
kilka kropel aromatu cytrynowego

Przygotowanie:

Piekarnik rozgrzać do 200°C. Okrągłą formę z kominem wysmarować tłuszczem.
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Oddzielić żółtka od białek. Żółtka wbić po kolei do masy maślanej dalej ucierając. Dodać śmietanę, wódkę i aromaty. Na koniec, cały czas ubijając dodać mąkę.
Białka ubić na sztywną pianę z 1 łyżką cukru. Delikatnie wmieszać do ciasta. Wylać cienką warstwę na spód formy i wstawić do piekarnika na 5 minut. Wystawić, nałożyć kolejną warstwę, równo rozprowadzić i znów piec przez 5 minut. Powtarzać z pozostałym ciastem (u mnie wyszło ok. 10 warstw). Po upieczeniu 4 pierwszych warstw wyłączyć pieczenie od dołu, aby ciasto się za mocno nie przypiekło od spodu. Po upieczeniu ostatniej warstwy wystawić ciasto z piekarnika i pozostawić do ostygnięcia. Wyjąć w formy, posypać cukrem pudrem lub polukrować.

12 comments:

  1. Świetny pomysł;) Może się skuszę, bo uwielbiam sękacza;)

    ReplyDelete
  2. Ja też uwielbiam, ale chyba jeszcze nie będę sama szaleć ;) a ten wygląda super :)

    ReplyDelete
  3. Uwielbiam sękacz, ale zawsze przerażało mnie właśnie to pieczenie nad ogniem i przepisy zawierające 60 jajek... a tu proszę - można też szybko i łatwo! Świetny pomysł!

    ReplyDelete
  4. Sękacz jest taki pyszny, domowy z pewnością jeszcze lepszy :)

    ReplyDelete
  5. Wspaniałe ciast, pięknie wykonane, coś cudownego! Śliczne zdjęcia!

    ReplyDelete
  6. Wygląda fantastycznie! Zupełnie zapomniałam o sękaczu i o tym jak go uwielbiam :)

    ReplyDelete
  7. dla mnie sękacz to była "wyższa szkoła", ale jak czytam przepis to tylko czasochłonny. Jeśli będę miała kiedyś nadmiar jaj to na pewno spróbuje sił w sękaczu.

    ReplyDelete
  8. Ciasto w smaku dobre, ale piec każdą warstwę po 5 minut w 200stopniach to stanowczo za mało! Piekłam w kwadratowej torkownicy 25x25, wyszło 11 warstw po 4 wyłączyłam dolne grzanie w piekarniku i ostatnią warstwę piekłam 15min żeby fajnie się zarumieniło.

    I wyszedł jeden wielki surowy zakalec!

    ReplyDelete