Sunday, July 5

Łosoś / bób / ziemniaki. Czyli ziemniaczane scones z musem z bobu i łososiem wędzonym.





Nareszcie mamy bób. Ten młody, delikatny, soczyście zielony. Dziś przygotowałam z niego kremowy mus, który podałam na ciepłych ziemniaczanych scones, a na szczycie królowały mięsiste plastry łososia wędzonego MOWI, które nadały całemu daniu niepowtarzalnego charakteru! Nuta cytryny, posiekana dymka i szczypta sumaku to już tylko subtelne wykończenie.




Składniki (na 5 scones):


500g ziemniaków
100g mąki pszennej
1 łyżka oliwy + odrobina do natłuszczenia patelni
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka posiekanej dymki + więcej do posypania (opcjonalnie)
3 łyżki serka jogurtowego lebneh lub innego serka kremowego
1 szklanka ugotowanego, wyłuskanego młodego bobu
skórka i sok z 1/2 cytryny
kilka liści bazylii (opcjonalnie)
5 plastrów łososia wędzonego na zimno MOWI
szczypta sumaku (opcjonalnie)
sól, pieprz do smaku




Przygotowanie:


Ziemniaki obrać, pokroić na mniejsze kawałki i ugotować do miękkości w osolonej wodzie. Odcedzić, dosypać mąkę, proszek do pieczenia, łyżkę posiekanej dymki i dodać łyżkę oliwy. Doprawić szczyptą soli i pieprzu. Krótko zagnieść na dosyć jednolite ciasto. Patelnię rozgrzać na średnim ogniu i przetrzeć ręcznikiem papierowym z odrobiną oliwy. Scones smażyć ok 10-15 minut przewracając co 3 minuty na drugą stronę, żeby równomiernie się upiekły.




Przygotować mus z bobu: połączyć serek z ugotowanym i obranym bobem, dodać liście bazylii (jeżeli używamy), sok oraz skórkę z cytryny. Zmiksować na gładki mus. Doprawić solą i pieprzem do smaku.




Na usmażonych scones ułożyć hojną łyżkę musu oraz plaster łososia wędzonego na zimno MOWI. Skropić sokiem z cytryny. Oprószyć posiekaną dymką, szczyptą świeżo mielonego pieprzu oraz sumaku. Podawać od razu!










Friday, June 26

Babeczki oliwne z pietruszką





Oliwa z oliwek do deseru? Korzeń pietruszki do ciasta? Do odważnych świat należy! Pietruszka nadaje słodyczy, oliwa charakteru, a całości dopełnia nuta kokosa i rozmarynu. Babeczki obłędnie smakują z polewą z oliwy i kakao udekorowane świeżymi owocami lata. Spróbujcie!




Składniki (6 dużych lub 12 małych babeczek):
2 średnie pietruszki
3/4 szklanki cukru
1/2 szklanki oliwy z oliwek Gallo Classico
1/2 szklanki mąki kokosowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 jajka (w temperaturze pokojowej)
gałązka rozmarynu
skórka z 1 cytryny




Polewa:
2 łyżki kakao
1/2 szklanki cukru pudru
1/3 szklanki oliwy z oliwek Gallo Classico
świeże owoce do dekoracji




Pietruszkę obrać i zetrzeć na dużych oczkach. Jaja ubić z cukrem przez 5 minut mikserem na puszystą masę. Cały czas ubijając dodać oliwę Gallo Classico. Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać. Dodać do masy razem z pietruszką, rozmarynem i skórką cytrynową. wymieszać do połączenia składników. Jeżeli masa będzie zbyt gęsta, dodać odrobinę mleka (zwykłego lub kokosowego). Przełożyć do foremki na muffiny wysmarowanej oliwą lub masłem i obsypanej mąką. Piec w rozgrzanym piekarniku w 180C przez około 25-30 minut (do suchego patyczka). Wystawić i ostudzić.




Składniki polewy roztrzepać trzepaczką do uzyskania jednolitego kremu. Polać babeczki i udekorować owocami.
























Monday, January 5

Biszkopt z musem czekoladowym


 
Zimą, kiedy nie ma dużego wyboru świeżych owoców, najchętniej przygotowuję ciasta i desery z czekoladą. To ciasto to kakaowy biszkopt przełożony czekoladowym musem i udekorowany słodką polewą czekoladową. Spód jest zrobiony z ryżowych wafli. To mała czekoladowa rozpusta, więc polecam na karnawał :)

Składniki (8 dużych ciastek):
Biszkopt:
50g kakao
5 jaj (w temperaturze pokojowej)
130g cukru pudru
60g mąki
50g masła

Ubić białka na sztywno z cukrem pudrem. Gdy piana jest sztywna, cały czas ubijając dodawać po jednym żółtku. Następnie dodać przesianą mąkę i kakao, delikatnie wymieszać łyżką. Wmieszać rozpuszczone i przestudzone masło. Formę 20x30 cm wyłożyć papierem. Piec biszkopt w temperaturze 180⁰ C przez 30 minut. Pozostawić do całkowitego przestygnięcia i przekroić w poprzek na dwa blaty.

Spód:
100g mlecznej czekolady
4 wafle ryżowe

Uprażyć chlebki ryżowe do chrupkości (np. na patelni grillowej) i pokruszyć. Mleczną czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i wymieszać z pokruszonymi chlebkami ryżowymi. Formę 20x30 cm wyłożyć papierem do pieczenia i spód formy wykleić chrupkami w czekoladzie, docisnąć.

Mus czekoladowy: 
180g gorzkiej czekolady 
3 żółtka +1 białko
60g cukru
250ml kremówki
łyżka wody
Gorzką czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Żółtka i białko ubić na puszystą masę. Cukier z wodą podgrzać w rondlu do powstania syropu. Nie przerywając ubijania, wlać cienką strużką syrop do jajek. Następnie dodać rozpuszczoną czekoladę. Na koniec ubić na sztywno dobrze schłodzoną kremówkę i wymieszać dokładnie z czekoladowym kremem.

Dodatkowo: Rum do nasączenia biszkoptów

Ryżowy spód posmarować cienką warstwą musu czekoladowego (1-2 mm). Położyć pierwszy blat biszkoptu i nasączyć lekko rumem (za pomocą pędzelka). Następnie położyć grubą (ok 1cm) warstwę musu czekoladowego i przykryć drugim blatem biszkoptowym. Drugi biszkopt również nasączyć rumem. Wierzch posmarować cienką warstwą musu czekoladowego (1-2 mm). Wstawić do zamrażarki na 2 godziny. W tym czasie przygotować polewę.

Polewa: 
180g gorzkiej czekolady
140ml mleka
50g miodu
20g masła

W rondelku zagotować mleko z miodem i połamaną gorzką czekoladą. Gotować chwilę aż do całkowitego rozpuszczenia składników (ok. 2 minuty na średnim ogniu, ciągle mieszając). Następnie dodać masło i wymieszać do rozpuszczenia. Odstawić do przestygnięcia do temperatury ok. 40 stopni C. Wystawić z zamrażalnika schłodzone ciasto. Wierzch polać równomiernie polewą i wyrównać. Pokroić ciasto na prostokąty 15 x 5 cm przy pomocy ostrego noża maczając go przed każdym cięciem w gorącej wodzie. Podawać od razu lub przechowywać w lodówce do 2 dni.



Tuesday, December 2

Maślane ciasto drożdżowe z kruszonką





Puszyste, pachnące maślane ciasto z dodatkiem wanilii i dużą ilością kruszonki. Idealne do filiżanki gorącej kawy lub herbaty. Ale uwaga, bardzo wciąga! :) Ja najbardziej lubię gorące ciasto drożdżowe, tuż po wyjęciu z piekarnika. Polecam na leniwy weekend w jesienno-zimowym sezonie.

Z przepisu wychodzą dwa mniejsze ciasta (jedno piekłam w podłużnej foremce, a drugie w okrągłej o średnicy 20 cm). Korzystam z przepisu na Kwestii Smaku.


Składniki: 
400g mąki pszennej
30g świeżych drożdży
1 szklanka mleka
3 żółtka + 1 białko do posmarowania ciasta
5 łyżek cukru
szczypta soli
100g masła
1/2 laski wanilii

Kruszonka:
60g masła w temperaturze pokojowej
5 łyżek cukru
10 płaskich łyżek mąki

Drożdże rozpuścić w 1/2 szklanki lekko ciepłego mleka z łyżką cukru i łyżką mąki. Odstawić na 15 minut do wyrośnięcia. Do mąki dodać sól, wyrośnięte drożdże i cukier, i zacząć wyrabiać ciasto. Pozostałe mleko podgrzać z ziarenkami wanilii. Do ciasta dodać żółtka i stopniowo dodawać ciepłe mleko. Wyrabiać przez około 10 minut. Masło rozpuścić w rondelku i ciepłe dodać do ciasta, zagnieść aż do wchłonięcia. Przykryć ścierką i zostawić w ciepłym miejscu do podwojenia objętości.

Przygotować kruszonkę: wszystkie składniki wymieszać i rozetrzeć do uzyskania grubych okruchów.

Formy wysmarować masłem i oprószyć mąką. Ciasto lekko zagnieść, podzielić na dwie części, przełożyć do foremek i wyrównać. Posmarować wierzch ciasta białkiem i posypać kruszonką. Przykryć ściereczką i pozostawić jeszcze na 40 minut do wyrośnięcia. Piekarnik rozgrzać do 190⁰C. Piec przez ok. 25 minut (przed wystawieniem sprawdzić patyczkiem). Pozostawić w formie przez 20 minut do przestygnięcia (o ile jesteście w stanie oprzeć się temu zapachowi, u mnie jedno wyskoczyło z formy od razu :) ). Ostrożnie wyjąć z foremki. Ciasto drożdżowe ma to do siebie, że najlepiej smakuje pierwszego dnia. Ale jeżeli owiniemy ciasto przezroczystą folią spożywczą od razu po wystygnięciu i schowamy do lodówki, ciasto dłużej zachowa świeżość. Ciasto można również zamrozić i odgrzewać w piekarniku lub mikrofalówce, choć oczywiście odgrzewane nie jest aż tak dobre jak świeżo po upieczeniu.