Focaccia to włoski drożdżowy chlebek, tradycyjnie w formie płaskiej, z ciasta podobnego do ciasta na pizzę, ale grubszego. Zależnie od regionu, focaccia nosi na sobie rozmaite dodatki. Anello saporito to dosłownie smakowity pierścień, a w praktyce to zwinięta focaccia.
Muszę przyznać, że nigdy wcześniej się z tą nazwą nie spotkałam, ale pomysł tak mi się spodobał, że zdecydowałam trzymać się oryginalnego przepisu, który znalazłam w książce Scuola di Cucina wydawnictwa Le Cordon Bleu. W posiadanie tejże książki po włosku (nie mówię tym językiem i nigdy się go nie uczyłam) weszłam, kiedy moi Rodzice podczas pobytu we Włoszech doszli do wniosku, że pięknej, grubej i apetycznej książce w promocyjnej cenie można wybaczyć język włoski. Na szczęście, włoski podobny do francuskiego, a ilustracje szczegółowe, więc z książki od czasu do czasu z dużą przyjemnością korzystam, zwykle tłumacząc samemu, na intuicję :)
Ten anello saporito to delikatne, chlebowe (a właściwie bułeczkowe) ciasto wypełnione smakiem bazylii. Wykorzystałam domowe pesto według klasycznego przepisu - z bazylii, orzeszków piniowych, parmezanu, odrobiny czosnku i oliwy z oliwek.
Składniki:
900g mąki pszennej
300ml wody
25g świeżych drożdży
2 łyżeczki soli
4 łyżki oliwy z oliwek
4 łyżki zielonego pesto
1/2 łyżeczki cukru
Pół szklanki wody ogrzać do letniej temperatury, dodać drożdże, cukier i rozetrzeć. Pozostawić na 15 minut do wyrośnięcia. Wszystkie składniki połączyć, dodać zaczyn drożdżowy i wyrobić elastyczne ciasto. Pozostawić pod przykryciem w ciepłym miejscu na dwie godziny do podwojenia objętości. Po tym czasie rozwałkować na prostokąt 40x30 cm. Posmarować pesto i zwinąć w rulon wzdłuż dłuższego boku. Połączyć końce formując okrąg. Ostrym nożem wykonać nacięcia od zewnętrznej strony w stronę środka, do połowy szerokości ciasta. Pozostawić na 40 minut do wyrośnięcia w ciepłym miejscu (zostawiłam w piekarniku rozgrzanym do 40⁰C). Rozgrzać piekarnik do 190⁰C i piec przez 30-40 minut. Podawać na ciepło lub po ostygnięciu, najlepsze pierwszego dnia po upieczeniu.
mmm pięknie wygląda... pesto- to co uwielbiam! Bardzo mi się podoba ten przepis :)
ReplyDeleteWspanialy blog.
ReplyDeleteDziękuję i zapraszam częściej :)
Delete