Tuesday, April 10

Nadal świątecznie. Pascha królewska.


W naszej rodzinie nie było tradycji przygotowywania paschy na Wielkanoc. Pierwszy raz spróbowałam paschy dopiero kilka lat temu, kiedy kupiłyśmy z Mamą kawałek w restauracji Zapart na placu Wilsona. I zakochałyśmy się w tym kremowym, śmietankowym, delikatnym smaku z mnóstwem bakalii... Zaraz późnej w naszych książkowych zasobach kulinarnych znalazł się dobry przepis i od tej pory pascha co roku obowiązkowo musi pojawić się na naszym stole Wielkanocnym.

Źródło inspiracji: książeczka Potrawy na Wielkanoc z serii Przepisy czytelników.

Składniki:
4 szklanki świeżej wiejskiej śmietany 30% (nie może być UHT)
2 litry tłustego mleka
8 jaj
200g miękkiego masła
1 szklanka cukru pudru
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (lub ziarenka z 1 laski wanilii)
otarta skórka z 1 cytryny (opcjonalnie)
2-3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej (najlepiej domowej roboty)
200g płatków migdałowych
150g rodzynek
100g suszonych moreli
100g suszonych fig
50g suszonych wiśni lub żurawin
rum do nasączenia suszonych owoców

Przygotowanie:
W dużym garnku zagotować mleko. Jajka ubić ze śmietaną i wlać do wrzącego mleka. Gotować mieszając drewnianą łyżką aż do powstania twarogu (u mnie trwa to ok. 10-15 minut). Duży durszlak dokładnie wyłożyć gazą lub czystą pieluchą tetrową i odlać twaróg na sito. Nakryć z wierzchu końcami pieluchy lub czystą ściereczką i pozostawić na kilka godzin do odsączenia oraz całkowitego ostygnięcia. W tym czasie przygotować bakalie. Migdały lekko uprażyć na patelni uważając by się nie przypaliły. Suszone owoce umyć i odsączyć z wody. Morele i figi pokroić na małe kawałki wielkości rodzynek. Wszystkie owoce wrzucić do miski, wymieszać i zalać rumem (wykorzystałam ok 100 ml rumu i dolałam 50 ml gorącej przegotowanej wody).

Masło utrzeć z cukrem pudrem. Dodawać porcjami ostudzony twaróg i ucierać do uzyskania jednolitej masy. Masa nie musi być idealnie gładka, po schłodzeniu nie będzie tego widać. Ważne, żeby składniki były dobrze połączone. Dodać ekstrakt waniliowy lub ziarenka wanilii oraz otartą skórkę z cytryny. Następnie wyłączyć mikser, suszone owoce odsączyć na sitku z nadmiaru płynu i wsypać do masy. Dodać uprażone migdały i drewnianą łyżką starannie wymieszać masę z bakaliami. Podłużną prostokątną formę wyłożyć pieluchą (może być ta sama, na której odsączaliśmy twaróg), nałożyć do niej masę, docisnąć łyżką i wyrównać powierzchnię. Od góry nakryć wystającymi końcami pieluchy i schłodzić w lodówce. Przed podaniem na pół godziny wstawić do zamrażalnika. Kroić w plastry o grubości 1 cm.

2 comments:

  1. Pascha jak się patrzy...idealnej konsystencji, nadziana bakaliami...Wspaniała.
    I u mnie nie było tradycji robienia paschy na Wielkanoc, i z tego co widzę jest nas sporo :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Arven, dziękuję! To prawda, że sporo nas, za to ostatnio robi się coraz bardziej popularna i przed Świętami widziałam paschę nawet u Grycana :)

      Delete