Thursday, January 12

Apsik! Na zdrowie. Krem marchewkowy ze świeżym imbirem i sokiem z pomarańczy.

Najbardziej nie lubię jak wszystko jest dobrze, dobrze i nagle CIACH… jakiś wirus rozkłada mnie na łopatki. Tak nie wolno, nie tak znienacka, bez zapowiedzi. Wszystkie plany trafia tak zwany szlag, a zamiast tego zostaje łóżko, gorąca herbata i złe samopoczucie. Zwykle w takich chwilach mam ochotę pocieszyć się czymś dobrym, ciepłym, co jednocześnie będzie zdrowe i pożywne dla osłabionego organizmu. Dziś postanowiłam pocieszyć się kremem marchewkowym z dodatkiem świeżego imbiru oraz soku z pomarańczy. Imbir rozgrzewa, pomarańcze zawierają witaminę C, a zupa jest słodka (choć bez cukru) i pyszna. Polecam nie tylko na chorobę :)

Składniki (na 2-3 porcje):

4 duże marchewki, obrane i starte na grubych oczkach
2 łyżki masła
½ łyżki oliwy z oliwek
½ cebuli
1 ząbek czosnku
kawałek świeżego imbiru (ok. 1,5 cm)
sok wyciśnięty z 2 pomarańczy
sok wyciśnięty z ½ cytryny
300-400 ml domowego rosołu (można również zastąpić bulionem w kostce lub gorącą wodą)
sól, pieprz
2 łyżki śmietany kremówki (opcjonalnie)

Przygotowanie:

W dużym garnku rozpuścić masło razem z oliwą i zeszklić cebulę pokrojoną w pióra. Dodać starte marchewki i smażyć przez 3 minuty, po czym zmniejszyć ogień, przykryć i dusić przez ok. 20 minut. Dodać drobno posiekany imbir oraz czosnek. Wlać 200 ml gorącego rosołu. Zdjąć z ognia i zmiksować na krem za pomocą blendera. Postawić z powrotem na małym ogniu i wlać wyciśnięty sok z cytrusów i wymieszać. Uzupełnić pozostałym rosołem do otrzymania odpowiedniej konsystencji według własnego gustu. Doprawić do smaku solą oraz pieprzem i mieszając od czasu do czasu zagrzać do momentu zagotowania. Po nalaniu kremu do głębokiego talerza udekorować łyżką śmietany kremówki oraz świeżo mielonym pieprzem.




6 comments:

  1. Robiłam niemal identyczną zupę jakiś rok temu. Od tego czasu musiałam ją powtórzyć już kilka razy, wszystkim bardzo smakuje.
    Słodka i bardzo rozgrzewająca!

    ReplyDelete
  2. Zdrówka! Zupa świetna, z pewnością stawia na nogi :)

    ReplyDelete
  3. slyvvia, dziękuję, już się nie mogę doczekać kiedy to głupie zdrówko do mnie wróci :)

    ReplyDelete
  4. Kiedyś wpadł mi w ręce przepis na podobną zupę, zaintrygowała mnie. Idealna na taka pogodę jak dziś. Fakne połączenie smaków :)

    ReplyDelete
  5. to co lubimy najbardziej! chociaż z pomarańczą jeszcze nie próbowałam :)

    ReplyDelete
  6. Izka, dziękuję!
    Ola, polecam, cytrusowy smak fajnie równoważy słodycz marchwi.

    ReplyDelete