Mikołajki tuż, tuż, od poniedziałku znów wir pracy i brak czasu, a w sklepach tłumy! Kupiliście już prezenty? Jeżeli nie, to może wykorzystacie mój pomysł dla spóźnialskich.
Masło orzechowe i czekolada to połączenie, które przypadnie do gustu prawie każdemu, a w szczególności dzieciom! Czekoladki można przygotować wcześniej, ozdobić według uznania, włożyć w kolorowe papilotki lub zapakować do ładnego pudełeczka i osłodzić dzień ukochanej osobie. Ah, tylko uwaga - nie nadaje się dla osób na diecie :)
Teraz tylko mam nadzieję, że moja ukochana osoba tu nie zajrzy przed wtorkiem! :)
Korzystałam z tego przepisu.
Składniki:
250g czekolady (pół na pół mleczna i gorzka)
2 łyżki oleju
2 łyżki cukru
2 łyżki masła
Pół szklanki masła orzechowego
2/3 szklanki cukru pudru
Przygotowanie:
Czekoladę z olejem rozpuścić w kąpieli wodnej. Formę na muffinki wyłożyć papilotkami. Na spód każdej papilotki wylać małą łyżeczkę czekolady i rozprowadzić równomiernie na całym spodzie papilotki. Schłodzić przez 10 minut w lodówce. W między czasie w rondelku rozpuścić masło, cukier i masło orzechowe do otrzymania jednolitej masy. Zdjąć z ognia, lekko przestudzić, po czym dodawać stopniowo cukier puder ucierając masę łyżką. Po dodaniu całego cukru masa powinna być dosyć gęsta i dać się formować rękami. Wyjąć schłodzone papilotki z czekoladą. Łyżeczką nabierać masę orzechową i formować kulki o wielkości orzecha włoskiego. Układać kulki na czekoladowym spodzie i lekko spłaszczać, tak żeby z każdej strony zostało ok. 2 mm od brzegu papilotki. Na koniec nałożyć na wierzch każdej kulki ok. 2 łyżeczki czekolady i rozprowadzić tak, żeby czekolada wypełniła wolną przestrzeń między orzechowym środkiem a papilotką. Schłodzić przez pół godziny. Można przechowywać przez kilka dni w lodówce.
Muszą być pysznutkie, bo wyglądają obłędnie :)
ReplyDeletemuszą być bajeczne:)
ReplyDeletePycha;) Widzę, że wykorzystałaś zwykłe papilotki do muffinek;) Super pomysł. I jeszcze to połączenie nic dodać nic ująć;)
ReplyDeleteWyglada jak te pralinki Reese's - rzadko, bo rzadko, ale jednak czasem nachodzi mnie na nie ogromna ochota :)
ReplyDeleteo ja.... ale cudowne!
ReplyDeletePolecam w malutkich papilotkach i troszkę bardziej słone nadzienie. W US & A to po prostu klasyk:)
ReplyDeletePrzetestowałam przepis i szczerze polecam.
ReplyDeletehttp://kaczodajnia.blogspot.com/2012/01/pralinki-z-masem-orzechowym.html
Dziękuję za kolejny przepis i pozdrawiam
Kaczodajnia, bardzo się cieszę, że wyszły i smakowały! Pozdrawiam serdecznie :)
DeleteWyglądają przepysznie. Ale ja zawsze fatalnie się czuję po słodyczach z masłem orzechowym. Boli mnie brzuch i czuję jakbym umierał :D
ReplyDeleteUdały się przepysznie! Żeby masło orzechowe było jeszcze bardziej "crunchy", dodałam pokruszone herbatniki - polecam też taką wersję.
ReplyDeleteCiekawy pomysł z herbatnikami. Pozdrawiam serdecznie
Delete