Thursday, September 29

Naleśniki na maślance

Wariacja na temat naleśników: puszyste naleśniki na maślance. Są bardziej miękkie i grubsze niż klasyczne crêpes, a w smaku trochę przypominają pancakes. Łatwo się smażą, a młodszej M. bardzo smakowały! Podobało jej się też wylewanie ich na patelnię, żałuję, że nie zdążyłam sfotografować jej "misia z uszkami i łapkami", bo za szybko zniknął z talerzyka!

Składniki:

1 szklanka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
szczypta soli
1 jajko
½ szklanki maślanki
½ szklanki wody
1 łyżka oleju roślinnego

Wszystkie składniki zmiksować na jednolite ciasto o konsystencji gęstej śmietany. Odstawić na 15 minut. Smażyć na średnim ogniu na suchej patelni po 1,5 minuty z każdej strony. Smacznego!

PS. Naleśniki jadłyśmy z kremem Caramel Beurre Salé.

8 comments:

  1. Kurczę, takiego właśnie przepisu potrzebowałam. Zawsze mam w domu zbyt dużo maślanki i nie wiem, co z nią zrobić. Cóż... Teraz widzę, co oprócz pancakes czy koktajli można z niej wyczarować. ;)

    ReplyDelete
  2. Właśnie, maślanka zawsze zostaje:) Apetycznie wyglądają te naleśniki. Ale ten krem!:)

    ReplyDelete
  3. U mnie też maślanka zawsze jest w lodówce i zawsze zostaje, dlatego na pewno pojawi się jeszcze niejeden przepis na jej wykorzystanie!

    ReplyDelete
  4. Pycha! Fantastyczne naleśniki!n Przypominają wyglądem crepes suzette, które ostatnio robiłam:) Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  5. ile naleśników wychodzi z tego przepisu?

    ReplyDelete
  6. Ok 10 średniej wielkości naleśników.

    ReplyDelete
  7. Miłośnikom naleśników na słodko polecam dodać jeszcze 1 starte jabłuszko:) moja córa tylko w tej postaci uwielbia jabłka. Efekt rewelacyjny :) Nic dodać nic ująć ... tylko wcinać.. smacznego

    ReplyDelete