Monday, October 28

Krem z brokułów z prażonymi migdałami



Jako dziecko nie lubiłam zupy. Właściwie jadłam tylko pomidorową u Babci - na tę akurat nie trzeba mnie było namawiać, ale nad każdą inną mogłam siedzieć bardzo długo i wytrwale :) 

Jednak im jestem starsza, tym bardziej doceniam zalety zupy. Robi się właściwie sama, czeka na Ciebie po pracy - wystarczy odgrzać, jest lekka, sycąca, rozgrzewająca, pyszna... I da się ją zrobić praktycznie ze wszystkiego, więc możliwości są nieograniczone! 

Dziś proponuję szybki krem z brokułów z chrupiącymi prażonymi migdałami.

Składniki (na 3-4 osoby):
1 świeży brokuł średniej wielkości
1 łyżka soli
1 łyżka cukru
1 ząbek czosnku
2 listki bazylii
200ml śmietany kremówki (zwykle używam 12% lub 18%)
50-200ml wody lub bulionu (opcjonalnie)
sól, pieprz
garść płatków migdałowych

Migdały uprażyć na patelni na średnim ogniu na złoty kolor.
W dużym garnku zagotować wodę z łyżką soli i łyżką cukru. Brokuła umyć i podzielić na duże różyczki. Wrzucić do wrzątku i gotować do miękkości (ok. 15 minut). Odcedzić. Zalać kremówką, dodać bazylię i przeciśnięty przez praskę czosnek. Zmiksować na krem. Jeżeli krem jest zbyt gęsty, dodać wody lub bulionu do osiągnięcia odpowiedniej konsystencji. Doprawić solą i pieprzem i podgrzewać na średnim ogniu do momentu, kiedy zupa prawie się zagotuje. Podawać posypaną uprażonymi płatkami migdałowymi.


2 comments: