Sunday, October 9

Tost francuski podwójnie czekoladowy...



Co zrobić, kiedy mamy w domu czerstwe pieczywo, a nie chcemy go wyrzucić? Można nakarmić kaczki i po drodze wstąpić do sklepu po świeże bułeczki. Albo zrobić Pain perdu, czyli stracony chlebek w Polsce (i nie tylko) nazwany tostem francuskim. Magiczny trik, żeby zamienić wczorajsze pieczywo w coś pysznego! A dzisiaj jest potrójnie pysznie i podwójnie czekoladowo: tost francuski z nadzieniem z Nutelli polany sosem z ciemnej czekolady... Gorzki sos czekoladowy równoważy słodycz Nutelli, co daje tostom bardziej szlachetny smak. Dzieci oczywiście polubią wersję z samą Nutellą :)
 
Składniki (na 3 tosty):

1 podłużna czerstwa bułka z małymi dziurami
1 jajko
½ szklanki mleka
2 łyżki nu telli
3 kostki gorzkiej czekolady
½ łyżki wody
½ łyżki oleju roślinnego

Przygotowanie:

W głębokim talerzu roztrzepać jajko z mlekiem. Bułkę przekroić na trzy równe części, z każdej strony odkroić skórkę, tak aby otrzymać trzy grube kromki (mniej więcej 3 x 6 x 6 cm). W środek każdej kromki za pomocą szprycy wcisnąć nutellę. Następnie włożyć kromki do mleka z jajkiem i zostawić na 5 minut, po czym przewrócić na drugą stronę i pozostawić na kolejne 5 minut aż bułka wchłonie płyn.
W tym czasie przygotować sos czekoladowy. W małym rondelku podgrzać ½ łyżki wody, gdy osiągnie temperaturę wrzenia zdjąć z ognia, wrzucić pokruszoną czekoladę i mieszać aż do rozpuszczenia i otrzymania jednolitej konsystencji.
Rozgrzać patelnię z odrobiną oleju i smażyć tosty z każdej strony po 2-3 minuty na złoty kolor. Przełożyć na talerz i polać czekoladowym sosem.
W sam raz na niedzielne śniadanie!
 P.S. Przepis zajął drugie miejsce w Konkursie :)

6 comments:

  1. wygląda niesamowicie - w sam raz na niedzielne śniadanie, zgadzam się!

    ReplyDelete
  2. Jedząc naprędce przygotowaną sobie kolację przeglądam ostatnie wpisy z Twojego bloga i ślinka mi niesamowicie cieknie... Piękne i taaakie apetyczne :-)

    ReplyDelete
  3. czekoladowy i to podwójnie.. cudownie!

    ReplyDelete
  4. Pyszności nad pysznościami. Od dziecka uwielbiam tosty francuskie, wtedy jednak nie wiedziałam skąd się wywodzą i jak się nazywają, liczył się tylko niesamowity smak, w końcu sam przepis jest dziecinnie prosty :)

    ReplyDelete