W tym roku pogoda nas nie rozpieszczała. Tydzień temu wróciłam ze Sztokholmu, gdzie też nie było upałów... Na spotkanie z koleżankami zaplanowałam gorące czekoladowe brownies pieczone w indywidualnych ramakinach idealne na wietrzno-burzową pogodę. Tymczasem na dworze zrobiło się 30ºC, więc o żadnej czekoladzie, a tym bardziej na ciepło, nie było mowy. W zamian była orzeźwiająca lemoniada.
Składniki:
2 cytryny + kilka plasterków
4 płaskie łyżki cukru
1 litr dobrze schłodzonej wody mineralnej
2 gałązki świeżej mięty
Schłodzić wysokie szklane naczynie na lemoniadę (najlepiej dzbanek, ja miałam tylko butelko-karafkę) w zamrażalniku przez 15 minut. Wycisnąć sok z dwóch cytryn do naczynia, wsypać cukier i zostawić na kilka minut, żeby składniki zaczęły się łączyć. Następnie mieszać aż do całkowitego rozpuszczenia cukru. Wlać syrop do schłodzonego naczynia, zalać zimną wodą i wymieszać. Na koniec wrzucić kilka obranych plasterków cytryny i gałązki mięty.
Serve chilled.
Mam ochotę na...
zdrowe
czekolada
kruche
drożdże
migdały
cynamon
wytrawne
Francja
jaja
śniadanie
truskawki
jabłka
karmel
maliny
Włochy
beza
jagody
orzechy
sernik
wanilia
zimne
Stany Zjednoczone
cytryny
maślanka
Boże Narodzenie
dynia
jogurt
wiśnie
miód
muffinki
olej rzepakowy
pieczywo
rodzynki
śliwki
Halloween
bakalie
karnawał
lukier
marchewka
morele
naleśniki
pomarańcze
przetwory
rabarbar
Walentynki
Wielkanoc
banan
czereśnie
gruszki
kawa
kokos
lekkie
Austria
Estonia
Niemcy
Szwecja
Tajlandia
bób
granat
imbir
kajmak
lemonka
lody
mak
mascarpone
mięta
porzeczki
sezam
syrop klonowy
szafran
tort
zupa
łosoś
No comments:
Post a Comment